JeÅ›li dobrze pamiÄ™tam, jeszcze nigdy nie podaÅ‚am Wam nazwy miasta, w którym mieszkam w Niemczech. To Pirmasens, ok. 40-tysiÄ™czne miasteczko, które niegdyÅ› sÅ‚ynęło z produkcji butów. DziÅ› sÅ‚ynie z tego, że ta produkcja kiedyÅ› tu byÅ‚a, a teraz, po zamkniÄ™ciu fabryk, ludzie wyjeżdżajÄ…, bo nie mogÄ… znaleźć pracy. WÅ‚adze robiÄ…, co tylko mogÄ…, żeby przeciwdziaÅ‚ać temu trendowi, ale albo niewiele mogÄ…, albo niewiele da siÄ™ już zrobić. Miasto pustoszeje, ludzie wyjeżdżajÄ… do lepiej prosperujÄ…cych miejscowoÅ›ci, a tu zostajÄ… po nich opuszczone mieszkania. Plus tego jest taki, że jak na Niemcy, czynsze sÄ… dość niskie, a w ofertach mieszkaÅ„ do wynajÄ™cia można swobodnie przebierać. 🙂 Kilka fabryk produkujÄ…cych buty jeszcze funkcjonuje, dlatego co chwile można tu zobaczyć elementy nawiÄ…zujÄ…ce do historii. A samo miasteczko jest dosyć ciekawe Górzyste:  Z ciekawym, choć uÅ›pionym deptakiem, ożywajÄ…cym jedynie na kilka dni w roku. Np. na Weihnachstmarkt, czyli tradycyjny targ przed Å›wiÄ™tami Bożego Narodzenia. Widok z okna na tÄ™ starszÄ… część miasta mam taki: Kiedy przygotowywaÅ‚am ten wpis, okazaÅ‚o siÄ™, że wcale nie mam wielu zdjęć tych najciekawszych fragmentów miasta. Jest ogromna fontanna przed samym ratuszem, jest ciekawy park z wieloma atrakcjami dla mÅ‚odszej i starszej mÅ‚odzieży, sÄ… zabytkowe i bardzo charakterystyczne kamienice w Å›cisÅ‚ym centrum. Ale samo miasto jest… dziwne. Ludzie mówiÄ… tu w takim dialekcie, że zupeÅ‚nie ich nie rozumiem. Dopiero, kiedy widzÄ… moje wybaÅ‚uszone oczy, orientujÄ… siÄ™, że nie zrozumiaÅ‚am nawet połówki sÅ‚owa i muszÄ… powtórzyć wszystko w normalnym jÄ™zyku. 🙂 Rzadko kiedy siÄ™ zdarza, żeby spacerowali po mieÅ›cie. Jedynie okolice deptaka i to też nie zawsze, sÄ… częściej uczÄ™szczane. Poza tym miasto Å›pi. Kiedy idziemy na spacer, mówimy niemal szeptem, bo boimy siÄ™, że komuÅ› normalna rozmowa na ulicy może przeszkadzać. Tak jest tu cicho, zwÅ‚aszcza po poÅ‚udniu i w niedziele. Wydaje mi siÄ™, że miasto przespaÅ‚o swojÄ… szansÄ™ na rozwój. Wokół jest kilka innych, wiÄ™kszych miast, które idÄ… z duchem czasu, a tutaj zostali sami emeryci. MÅ‚odsi dojeżdżajÄ… do Kaiserslautern, Zweibrücken czy Landau. Nie tylko do pracy, ale też na np. sobotnie zakupy. Pewnie jeszcze nie raz bÄ™dÄ™ pisaÅ‚am o Pirmasens. A tymczasem, jako uzupeÅ‚nienie dzisiejszego wpisu, polecam Wam vlog Polaka mieszkajÄ…cego tutaj. OdkryÅ‚am go zupeÅ‚nie niedawno. Chodzi on sobie po mieÅ›cie i nagrywa filmiki. Czasem pokazuje też fragmenty Pirmasens. W wiÄ™kszoÅ›ci jednak opowiada, jak wyglÄ…da życie w Niemczech i tumaczy to wÅ‚aÅ›nie na przykÅ‚adzie takiego niewielkiego miasteczka, jakim jest Pirmasens.