*** Na początek wszystkie dotychczasowe wpisy na temat naszego szydełkowego topu: Poszukiwania: O wielkich poszukiwaniach i małych próbkach Schemat i próbka: Tutorial: robimy top na szydełku – najpierw schemat i próbka Zmiana schematu i przeliczenie próbki: Robimy top na szydełku, uwaga zmiany! W sumie nic ciekawego, ale też o topie: Niedzielne snucie się po domu i jego efekty Modelowanie dekoltu: Robimy top na szydełku – modelowanie dekoltu i chowanie nitek *** Tył i przód skończone, nitki pochowane, czas połączyć nasze prostokąty. Dzisiaj połączymy je na ramionach i zszyjemy (zaszydełkujemy) boki. Łączenie ramion Sposób na łączenie ramion wymyśliłam wczoraj. Nie wiem, czy jest on wzorcowy, opisywany w książkach, stosowany przez innych. A może jest całkiem zły, nie wiem. Na pewno dzięki temu, że wzór całego topu jest, jaki jest, możemy mój sposób stosować i co więcej – połączenie nie będzie widoczne. Sposób polega na robieniu drabinki takiej, jaką kończy się motyw. Ale polega on także na jednoczesnym wkłuwaniu raz w oczka przodu, raz tyłu. Schemacik: (oczka niebieskie przerabiamy jako jeden rząd) Przygotowujemy swoje dwa prostokąty: przód i tył. Dobrze jest ułożyć je prawą stroną do prawej. Tak, byśmy podczas łączenia przerabiali oczka po lewej stronie robótki. Teoretycznie obie strony naszego topu powinny być takie same, bez rozróżnienia na lewą czy prawą. Ale zawsze jedna może nam się podobać bardziej, druga mniej. Na powyższym zdjęciu przód jest pod spodem, tył na wierzchu (poznajemy to po mikroskopijnym modelowaniu dekoltu). Szydełko mamy wkłute w tył. Robimy 3 oczka łańcuszka i nawijamy nitkę na szydełko. Z tą nawiniętą nitką wkłuwamy się w pierwsze oczko drabinki przodu. Robimy narzut i przerabiamy jak zwykły słupek pojedynczy. W efekcie otrzymujemy coś takiego: Szydełko leży dokładnie na środku, na połączeniu słupka idącego od dołu i drugiego idącego od góry. Teraz robimy dwa oczka łańcuszka. Omijamy dwa oczka dołu i w trzecie wkłuwamy kolejny słupek pojedynczy. Kolejny narzut, wkłuwamy się w górę i robimy słupek. Powtarzamy kolejno dwa oczka łańcuszka, słupek wkłuty w dół (u mnie tył topu), słupek wkłuty w górę (u mnie to przód). I mamy po chwili coś takiego. Ta środkowa linia, która powstaje przy takim przerabianiu jest lekko wypukła. Dlatego dobrze byłoby mieć ją z lewej strony topu. Bo od prawej w ogóle jej nie widać. Przerabiamy całość do końca. Na wysokości szyi, tam gdzie nie ma ramion, przerabiamy normalną drabinką, tak jak niższe rzędy. Uważać jedynie trzeba, by w odpowiednim momencie znowu zacząć się wkłuwać w przód. Trzeba to wyliczyć i pilnować jak oka w głowie, by na końcu rzędu drabinka nam się kończyła w tym samym momencie. Zszywanie boków topu To było łączenie ramion. Czas na połączenie boków naszych prostokątów. Przyznam się, że długo się zastanawiałam, jak to zrobić, aby było najlepiej. Szyć, szydełkować? W końcu zdecydowałam się na tzw. ścieg łańcuszkowy wykonywany szydełkiem. Złożyłam przód i tył prawą stroną do prawej, pilnując, by kolejne rzędy nachodziły na siebie w odpowiednich miejscach. Wkłuwałam szydełko przez obie łączone części. Robiłam narzut i przeciągałam nitkę. Na szydełku miałam jedną pętelkę. W następne oczko znowu wkłuwałam szydełko i przeciągałam następną pętelkę. A potem przeciągałam tę drugą pętelkę przez pierwszą. Na szydełku znów miałam jedną pętelkę. W skrócie można powiedzieć, że robiłam oczka ścisłe zamykające. Abyście dokładnie zobaczyli, jak to wygląda, poprowadziłam ścieg łańcuszkowy turkusową nitką na białych częściach mojego topu. Za chwilę to spruję i w tym miejscu poprowadzę białą nitkę. (Za chwilę, bo zabrakło mi białej włóczki, czeka mnie wyprawa do sklepu, mam nadzieję, że mają). A tak wygląda prawie cały mój bok. Zauważcie, że na turkusowych rzędach w ogóle nie widać mojego ściegu łańcuszkowego. A tak wygląda mój top od prawej strony. Spod białych rzędów prześwituje turkusowa nitka, więc musi zostać zastąpiona przez białą. I to tyle. Jak tylko uda się połączyć boki, będziemy mieli prawie gotowy top. Prawie, bo trzeba jeszcze obrobić „rękawki”. Pokazałabym to dzisiaj od razu, ale nie mam białej włóczki 🙂 A takie sobie właśnie wymyśliłam to obrobienie. Dlatego w kolejnej części pokażę od razu rękawki i blokowanie. (jak włóczkę dostanę, oczywiście).