A u mnie już jest tak: delikatnie, elegancko, skromnie, ale własnoręcznie. Tak lubię najbardziej.

Mój projekt naokienny-główny prezentuję się już w całej okazałości na swoim miejscu docelowym:

śnieżynka na szydełku, gwiazdka na szydełku, crochet snowflake

W roli głównej oczywiście śnieżynka najpiękniejsza z 4. dnia Śnieżnego tygodnia. Występuje w towarzystwie śnieżynki wyrazistej z 1. dnia tegoż samego tygodnia.

Teraz, jak zobaczycie taką miniaturkę choinki w oknie, będziecie wiedzieć, gdzie mieszkam :))))

Do towarzystwa dorobiłam jeszcze kilkanaście innych śnieżynek. Część z nich była tutaj na blogu, część powstała w ramach facebookowego kalendarza adwentowego.

śnieżynka na szydełku, gwiazdka na szydełku, crochet snowflake

A śnieżynkowanie jeszcze trwa, więc powstają kolejne śnieżynki również na drugie okno w salonie.

Firanki też są bardzo delikatne, więc nie zasłaniają okna prawie wcale, dzięki temu mogę się nimi cieszyć, nie wychodząc na ulicę 🙂

śnieżynka na szydełku, gwiazdka na szydełku, crochet snowflake

A muszę się już teraz tym wszystkim nacieszyć, bo na święta jedziemy do Polski. Wyjeżdżamy w sobotę przed Wigilią, wracamy na Trzech Króli. No, nie będzie się kiedy nacieszyć. Dlatego kolejne śnieżynki robię też do Polski. Może uda się je gdzieś tam zainstalować.

A u Was jak będzie? Podzielicie się swoimi miejscami docelowymi dla śnieżynek? Adres mailowy do perfidnego_obiboka znacie :)))