Jak się macie na półmetku Tygodnia przedświątecznego? Trochę prac już do mnie dotarło, ale nadal mi mało. Pochwalcie się, jeśli udało się coś zrobić! Dzisiaj czas na kolejny smakołyk. Słowo „oponka” z tytułu znam od niedawna, przez większość życia nazywałam ten rodzaj ciastka po prostu pączkiem z dziurką. Ale niech będzie: zrobimy oponkę, donut i pączek z dziurką za jednym zamachem. A do tego jeszcze z polewą i posypką. Mmmm… palce lizać! Materiały – Trochę włóczki na ciastko właściwe, ja zrobiłam je brązowe, dzięki temu przypomina trochę klasyczny pączek, ale kolor możecie wybrać wg swojego upodobania; – resztka włóczki na polewę, może być jasna, że niby lukier, albo w innym kolorze, że niby polewa smakowa; – trochę wypełnienia (kulka silikonowa, wypełnienie poduszki lub starej maskotki; – resztki włóczki lub koraliki na wyszycie posypki. Pamiętajcie, żeby oba kolory włóczki były tej samej lub bardzo zbliżonej grubości. Przy tym projekcie to bardzo ważne, żeby można było bez problemu przyszyć polewę do ciastka. Będzie łatwiej, jeśli obie części będą mniej więcej tej samej wielkości. Ja użyłam, klasycznie, Cotton Soft od YarnArt (bawełna 55%, akryl 45%, 600 m w 100 gramach). I jeśli będziecie wszywali koraliki, pamiętajcie, żeby były one na tyle duże, by można było przeciągnąć przez nie Waszą włóczkę. Ja do przeciągania użyłam najmniejszego szydełka, jakie miałam, bo i koraliki nie były zbyt duże. Narzędzia – Szydełko sporo mniejsze od tego, które zaleca producent włóczki na etykiecie (oczka muszą być przerabiane jak najciaśniej, by wypełnienie nie było przez nie widoczne); – igła, najlepiej z tępym końcem, by nie kaleczyła włóczki; – szydełko 0,5 mm lub igła do koralików, lub nawlekacz – do nawlekania koralików; – nożyczki. Instrukcja Znajdziecie ją w tym wpisie: gingerschatz.blogspot.com Podobnie jak poprzednie, napisana jest po angielsku, ale ma też zdjęcia z poszczególnych etapów szydełkowania. Sama instrukcja nie jest niestety idealna. Mam nadzieję, że z moim filmikiem wszystkie niejasne kwestie nie będą sprawiały Wam jednak problemów. Główna zmiana, jaką wprowadziłam, to sposób przerabiania okrążeń. W instrukcji zaproponowano rozpoczynanie ich od oczka łańcuszka i zamykanie oczkiem ścisłym zamykającym. Na końcu widać byłoby jednak to zamykanie i praca traciłaby na uroku. Dlatego proponuję klasyczne dla takich projektów przerabianie spiralne. Jeszcze skróty, których użyto: sc – półsłupek bez narzutu, w nawiasie kwadratowym stoi przy tym kolejny skrót: dc – i to też jest nasz półsłupek bez narzutu. Instrukcja próbuje pogodzić w tym miejscu terminologię amerykańską i brytyjską; 2sc [dc] tog –2 półsłupki przerobić razem (zmniejszenie liczby oczek); hdc [htr] – półsłupek z narzutem; dc [tr] – słupek pojedynczy. Zapraszam do oglądania i wspólnego szydełkowania: