Poprzednie części szortów znajdziecie tutaj: Trochę teorii: Pokręciło mnie, ale i tak robimy szorty na szydełku, cz. 1 Pierwsze elementy: Łączymy i mierzymy, czyli szorty na szydełku, cz. 2 A do tych elementów przyda się ten wpis: Dzień 5. – finisz z przytupem *** Kiedy już zabierzecie się za robienie obręczy z elementów wokół bioder, to uważajcie, żeby tych elementów za dużo nie zrobić (tak jak ja), bo potem trzeba będzie pruć (tak jak ja). No tak się miło i przyjemnie je robi, że kiedy się opamiętałam, że może to już starczy, to już cały jeden element był do prucia. I przymierzyłam moją obręcz do dżinsów, żeby wiedzieć jak ją mniej więcej połączyć. Wzięłam akurat ten model spodni, żeby Wam pokazać, że tył musi być dłuższy od przodu. O cały ten pasek, który jest u mnie wstawką. Tak przymierzałam: A tak połączyłam I mam jeszcze dla Was schemat od Ponterka na to łączenie Krótkie wyjaśnienie do schematu (można go powiększyć): Wszystkie łączenia elementów zaczynają się od czwartego łuku. Co to znaczy czwarty łuk – znajdźcie na schemacie początek okrążeń. Są to oczka łańcuszka, które zastępują słupki. I te początki okrążeń tworzą jakby linię prostą od środka elementu aż do piątego okrążenia. Od tej linii prostej liczymy łuki w jedną i drugą stronę. Za każdym razem czwarty łuk łączy się z czwartym łukiem sąsiedniego elementu. Wyjątkiem jest środek tyłu, czyli miejsce, w którym zamykamy obręcz wokół bioder. Dwa elementy, które się tutaj połączą, łączą się na trzecim łuku. Powiększcie schemat, na pewno to zobaczycie. A wszystko to po to, by otrzymać mniej więcej coś takiego: Na powyższym schemacie po lewej stronie jest przód, a po prawej tył naszych szortów. Dzięki temu innemu połączeniu elementów na środku tyłu, będziemy mogli ten tył trochę wydłużyć. W następnej obręczy (wyżej) damy tam jeszcze raz koła, podczas gdy nad pozostałą częścią obręczy zrobimy półkola. A o półkolach będzie dzisiaj. Schemacik (też można go powiększyć): (Schemat rysowany, ale już za chwilę pojawi się też w wersji cyfrowej) Na razie skupiamy się na środku tego półkola. O tych magicznych strzałkach będzie, jak dojdziemy do etapu łączenia półkola z innymi elementami. Robótkę zaczynamy od zrobienia 6 oczek łańcuszka, zamykamy je w kółeczko oczkiem ścisłym zamykającym. Następnie robimy 3 oczka łańcuszka, a po nich w środek kółeczka przerabiamy jeszcze 11 słupków pojedynczych. Staramy się ułożyć je tak, jak na zdjęciu poniżej. W połówkę koła. Dalej robótkę będziemy przerabiać w rzędach. Odwracamy robótkę i zaczynamy rząd 2. Robimy 4 oczka łańcuszka, a następnie słupek pojedynczy. Dalej przerabiamy na przemian oczko łańcuszka, słupek, oczko łańcuszka. Słupki wkłuwamy po kolei w każdy słupek niższego rzędu. Ostatni powinien zostać wkłuty w oczko łańcuszka niższego rzędu. Wszystkich słupków w 2. rzędzie powinno być 12. Odwracamy robótkę. Zaczynamy rząd 3. Na początek robimy 3 oczka łańcuszka, a potem w każde oczko niższego rzędu wkłuwamy słupek. Wkłuwamy szydełko na przemian – raz pod łuk z oczka łańcuszka, raz pod dwie nitki słupka niższego rzędu. Ostatni słupek wkłuwamy pod łuk z oczka łańcuszka. Uwaga! Wszystkich słupków w tym rzędzie ma być 22. Odwracamy robótkę i zaczynamy 4. rząd. Zaczynamy go oczywiście trzema oczkami łańcuszka, a dalej przerabiamy w ten sam sposób, jak rząd 2. – na przemian słupek, oczko łańcuszka, słupek. Słupki wkłuwamy po kolei w każde oczko niższego rzędu. Ostatni słupek ma być wkłuty w oczko łańcuszka. Wszystkich słupków ma być 22. Odwracamy robótkę i zaczynamy rząd 5., czyli łuki. Pierwszy łuk to 6 oczek łańcuszka, każdy kolejny to 5 oczek łańcuszka. Zahaczamy je półsłupkiem bez narzutu o co drugi łuk z oczka łańcuszka niższego rzędu. W pierwszym robionym przez nas elemencie pierwsze dwa łuki jeszcze z niczym się nie łączą. Dlatego przerabiamy je wg schematu. Uwaga! W nastepnych łukach, które łączą się z innymi elementami, środkowe oczko łańcuszka zastępujemy słupkami odpowiedniej długości (wg schematu). I przyszedł czas na odsłonięcie większej części schematu. W naszej robótce mamy już zrobione 2 pierwsze łuki, które się z niczym nie łączyły. Teraz będziemy robić trzeci łuk i kolejne. Czerwone strzałki pokazują miejsce wkłucia szydełka. Pamiętamy, że wkłuwamy je pod odpowiedni łuk, a nie w pojedyncze oczko. Poza tym na strzałkach zaznaczona jest również długość słupków. Jedna pozioma kreseczka to słupek z jednym narzutem, dwie kreseczki to słupek podwójny, a strzałka z krzyżykiem to półsłupek bez narzutu. Oprócz tego czarnym kolorem zaznaczyłam łuki elementów. Numeracja wskazuje kolejne łuki, zaczynając od linii wyznaczonej przez oczka łańcuszka elementów. Przystępujemy do połączenia pierwszego półkola z elementem, który już mamy zrobiony. Najpierw robimy dwa oczka łańcuszka. Następnie robimy jeden narzut na szydełko. Prowadzimy szydełko przez pierwszy łuk elementu, robimy narzut, a następnie przerabiamy parami wszystkie pętelki, które mamy na szydełku. Po zakończeniu przerabiania słupka, robimy jeszcze dwa oczka łańcuszka, a następnie półsłupkiem zahaczamy się o półkole. Pierwsze połączenie gotowe: Drugie połączenie robimy podobnie, tyle że z półsłupkiem. Najpierw 2 oczka łańcuszka, następnie półsłupek zahaczony o drugi łuk elementu, znowu dwa oczka łańcuszka i półsłupek zahaczony o półkole. Gotowe drugie połączenie: Żeby było mi te połączenia łatwiej przerabiać, trzymam półkole przed sobą, prawą stroną do siebie, a element jest z tyłu, przyłożony lewą stroną do lewej strony półkola. O właśnie tak: Tak wygląda trzecie połączenie za pomocą podwójnego słupka zahaczonego o trzeci łuk elementu. Teraz połączymy półkole z łączeniem elementów. Zrobimy to zanim zaczniemy przerabiać następny łuk półkola. Czyli mamy w tej chwili pięć łuków półkola, z czego 3 połączone są z elementem. Teraz robimy 3 narzuty i prowadzimy szydełko pod słupek podwójny, którym są połączone elementy. Na powyższym zdjęciu pokazane jest od razu przerobienie kolejnego łuku i jednocześnie połączenie z kolejnym elementem. Półkole z kolejnym elementem łączymy dokładnie tak, jak przed chwilą, tylko w lustrzanym odbiciu. Najpierw słupek podwójny, potem półsłupek, a potem słupek pojedynczy. A na koniec robimy jeszcze dwa łuki, które na razie jeszcze z niczym nie są połączone. Teraz przystępujemy do zrobienia drugiego półkola. Tym razem pierwsze dwa łuki łączą się z sąsiednim półkolem – pierwszy za pomocą półsłupka, drugi za pomocą słupka z jednym narzutem. I przyszedł czas na prezentację ostatniej wersji schematu (też do powiększenia): Mamy już połączone pierwsze dwa łuki. Teraz musimy zrobić coś, co zaznaczyłam cyferkami w kółkach. Wydaje mi się, że jest to najtrudniejsza część dzisiejszej „lekcji”. Ale spokojnie, mam nadzieję, że właśnie te cyferki i przerabianie wg tej kolejności znacznie ułatwi sprawę. Najpierw zaczynamy od zrobienia 2 oczek łańcuszka, a następnie robimy to, co niebieskie na schemacie. Czyli robimy 4 narzuty. (1) Wkłuwamy szydełko dokładnie na środku pomiędzy pierwszymi łukami elementu. I przerabiamy pierwsze dwa narzuty: Powyższe zdjęcie pokazuje etap przy (1). Pierwsze 2 narzuty są przerobione, ale na szydełku znajdują się jeszcze narzuty. Nie przerabiamy ich, tylko robimy kolejne 2 narzuty i wkłuwamy szydełko pod wskazywany przez czarną strzałkę łuk półkola. Jesteśmy przy (2). Pod łukiem robimy narzut. I przerabiamy parami po kolei wszystkie pętelki które są na szydełku. Kiedy na szydełku zostanie już tylko jedna pętelka, to znaczy, że skończyliśmy etap oznaczony (3). Ale w tym momencie jesteśmy dokładnie w środku łuku półkola. A łuk ten musimy połączyć jeszcze z elementem. Dlatego teraz robimy jeden narzut. I prowadzimy szydełko pod pierwszym łukiem drugiego elementu. Po przerobieniu słupka, robimy jeszcze 2 oczka łańcuszka i zamykamy łuk półkola półsłupkiem. Kontynuujemy łączenie półkola z elementem wg schematu. Na powyższym zdjęciu brakuje kolejnych elementów. Gdyby były, teraz znowu trzeba byłoby zrobić słupek potrójny i zahaczyć go o łączenie pomiędzy elementami. Ktoś może zapytać, po co te zawiłe łączenia oznaczone cyferkami w kółkach. Uwierzcie, są potrzebne. Gdyby ich nie było, w tym miejscu byłaby bardzo, bardzo duża dziura, która nieładnie by wyglądała. A tak prezentuje się ten etap moich szortów. Na zdjęciu widzicie pełno nieobciętych nitek. To przez ten mój strach, że co chwilę muszę pruć. A jak nitkę utnę, to trudniej będzie pruć i potem łączyć te elementy. Wy możecie na bieżąco je obcinać i zabezpieczać. Choć czasem mogą Wam się przydać, żeby obliczyć łuki elementów. To tyle na dzisiaj o szortach. W następnej części będzie znowu o środku tyłu. Bo na środku tyłu będą nie półkola, a pełnowartościowe koła, które też trzeba będzie dobrze ze sobą połączyć. Zatem nie rozpędzajcie się z tymi półkolami, żeby znowu nie trzeba było pruć. *** No i jeszcze coś, o czym już było, ale przez problemy techniczne, zostało odsunięte w czasie. Jeszcze raz uprzejmie proszę Was o głosy na moją torebkę. – Wchodzimy na stronkę: http://jakuszyc.pl/konkur-letniej-akademia-szycia/ – Szukamy na dole strony odnośnika „Oddaj swój głos” – Stawiamy ptaszka przy pracy nr 22 – Wpisujemy, co tam trzeba, zaznaczamy też, co tam trzeba i głosujemy. Za wszystkie Wasze głosy już teraz serdecznie Wam dziękuję. A to jeszcze torebka, która na pewno bardzo Wam się podoba: