O tutorial na pokrowiec w pepitkę poprosiło kilka osób zaraz po tym, jak u Intensywnie Kreatywnej pokazałam taką jego wersję: „Luksusowa”, bo czarno-złota skarpetka przyciąga uwagę wśród moich znajomych. Sama, przyznaję, z większym namaszczeniem wyciągam telefon z torebki. Jakbym samego pokrowca nie chciała zniszczyć. Do zrobienia tej pierwszej wersji użyłam białego i czarnego kordonka bawełnianego, złota nić to wiskoza i poliester. Co ważne, wszystkie nici muszą być tej samej lub zbliżonej grubości. Moje miały po ok. 500-600 metrów w 100 gramach. Użyłam szydełka 1,5 mm. Wersja tutorialowa, czyli biało-czerwona, powstała już z grubszego akrylu (ok. 270 m/100 g). Zmiana grubości powodowana była jedynie czytelnością tutorialu. Cienizna byłaby bardzo słabo widoczna na filmie. Użyłam szydełka 3,5 mm. Wiem, że ta grubsza wersja nie prezentuje się tak pięknie i luksusowo jak wersja czarno-złota. Ma jednak swój urok. A dzięki temu, że pokazałam obie wersje, macie chociaż jakieś wyobrażenie, jak to-to może wyglądać w różnych wariantach włóczkowych. Poniżej zamieszczam schemat wzoru zasadniczego na pepitkę: Interesują nas kratki w obrębie czerwonego prostokąta. Kratki puste wykonujemy jednym kolorem, kratki z krzyżykiem – kolorem drugim. Sposób zmiany kolorów oraz, co ważniejsze, sprawiania, żeby podczas tych zmian powstrzymać nitki od totalnego zaplątania, pokazałam w filmie. Znajdziecie w nim również sposób wykonania dobrze nam znanych oczek puff stitch, ale nieco w zmienionej formie. Po przerobieniu ostatniego oczka i wyłączeniu nagrywania, zaczęłam intensywnie (nomen omen) myśleć, co dalej zrobić z tak pięknie rozpoczętą robótką. Mogłam ją spruć i włóczkę zachować do kolejnego tutorialu. A mogłam też pokrowiec dokończyć. I właśnie przez tę intensywność myślenia wpadła mi do głowy Agnieszka i jej Turniej Dziewiarski. Takim to sposobem mój pokrowiec z jednej strony jest taki, jak mamusia kazała, czyli w pepitkę. Z drugiej zaś ma serce, a nawet dwa! Dzięki temu zdobędę (mam nadzieję) jeden mały punkcik w turnieju. A gdyby ktoś chciał również spróbować sił w tworzeniu serca, to tutaj jest jego schemat: Jedna uwaga – schemat jest rozrysowany na moją liczbę oczek w okrążeniu, a raczej w połowie okrążenia. Jeśli będziecie robić pokrowiec z cieńszej włóczki, to z pewnością będziecie też mieli więcej oczek, które będziecie mogli przeznaczyć na wykonanie serca. W takim wypadku możecie sobie schemat w kilka minut rozrysować od nowa. Nie jest to trudne, główne zasady budowy takiego serducha macie na powyższej fotce. PS Przypominam o poprzednim wpisie, w którym umieściłam kod rabatowy na zakup wydania specjalnego od „Mollie potrafi”: 150 pomysłów do zrobienia na drutach – recenzja