Zresztą nie tylko w batyst u mnie ostatnio obrodziło, ale też w głowie mam tyle schematów i wykrojów, że życia chyba nie starszy na ich realizację. Ale od początku. Dostałam niedawno od Teściówki dwa kupony materiału. Takie na teraz akurat, bo to cieniutki batyst. Jeden to granatowa łączka (dwa kawałki 1,2 m i 1,5 m): Drugi to też łączka, ale biała w czarne drobne kwiatuszki (1,5 m): Po raz 153456556342143 usiadłam do wszystkich gazet z wykrojami. A jest tego trochę, oj jest. Wypisałam sobie wszystkie projekty, które mogłabym z tych materiałów zrealizować. Na granatowy nadaje się, bagatela, 11 wykrojów, na biało-czarny, lepiej, bo tylko 4. Ale jak tu wybrać? Który jest ten jeden-jedyny? Wybrać trudno, a lato w pełni. Coś czuję, że jak teraz się za to nie wezmę, to w tym roku gotowych ubrań już nie będę miała okazji założyć. Tylko że wybór taaaaki trudny. A żeby było jeszcze śmieszniej, muszę też już powoli myśleć o schemacie na top z niebieskiej bawełny. Za chwilę skończę białą tunikę, a następny w kolejce właśnie niebieski top. Ma być ażurowy, bo nie za dużo mam tej bawełny i była strasznie droga. No a skoro ażurowy, to też letni, więc też muszę się śpieszyć, żeby zdążyć jeszcze założyć. I tak sobie wertuje internet, moje gazety i encyklopedię ze wzorami, ale nadal jestem w punkcie wyjścia. Co chwilę trafiam na ciekawe wzory, jeden ładniejszy od drugiego. I znowu wybór taaaaki trudny. Może pomożecie? Który wybrać? I chyba ten ostatni to będzie nasz następny tutorial. niby wszystko ładnie jest rozrysowane, ale nie wszyscy pewnie będą wiedzieli, jak się do tego wzoru zabrać. Dlatego już zaczynam przygotowywać wskazówki krok po kroku, bo schemat jest tego wart.