Tata dÅ‚ubie w drewnie, mama dÅ‚ubie w papierze, w bibule, w krepie, we włóczkach, w kanwach, mulinach – we wszystkim. Ale przecież musiaÅ‚o siÄ™ to z czegoÅ› wziąć. A wÅ‚aÅ›ciwie od kogoÅ›.

Znalazłam wyjaśnienie.

To są ubranka dla lalek barbie zrobione na drutach przez moją babcię (mamę mojego taty). Maleństwa takie, że hej. I tak, to małe (białe i żółte) to majtki. 🙂

Babcia robiÅ‚a te ubranka w czasach, kiedy ja drutów jeszcze w rÄ™ku nie miaÅ‚am, szydeÅ‚ka tym bardziej. OdnalazÅ‚am to wszystko teraz w jakiejÅ› zagraconej szufladzie i zdaÅ‚am sobie sprawÄ™, że to rzeczywiÅ›cie muszÄ… być geny 🙂 Bo rodzina od strony mojej mamy też artystycznie nie próżnowaÅ‚a. Babcia (mama mojej mamy) – Å›piewaÅ‚a, jej siostra – rysowaÅ‚a i haftowaÅ‚a, ich brat – pisaÅ‚.

A na potwierdzenie tych genów mam jeszcze dla Was obiecane ostatnio kwiaty mojej mamy.
Z krepy:

I z bibuły:

I jeszcze w towarzystwie mojej chusty, o której będzie w następnym wpisie:

 A tu dwie palmy wielkanocne, też hand made:

Powyższe zdjęcie prezentuje przy okazji, jak często zmienia się w tym domu koncepcja planistyczna ustawienia mebli. Meble zostały przestawione, a obrazy za nimi nadal wiszą :))) Cyganka, którą widać najbardziej to jeden z moich pierwszych obrazów, wyszywałam go razem z moim bratem jeszcze w szkole podstawowej.

A teraz nadszedÅ‚ czas na wyciÄ…gniÄ™cie od Was okrzyku: „aaaa, też tak chce!!!”.
Wyłożyłam na potrzeby tego zdjęcia kilka motków, które znalazłam w magazynku mojej mamy. To, co widzicie, trzeba pomnożyć jeszcze przez 3 albo nawet i 4. I jak pomnożycie, to wyobraźcie sobie, że z tego możecie wybrać cokolwiek tylko Wam się podoba. No raj, po prostu raj!

U dołu zdjęcia są moje dwie próbki szkoleniowe. Ćwiczę na razie tylko prawe i lewe oczka, żeby były mniej więcej tak samo luźno lub tak samo ciasno przerabiane. Jeszcze trochę nauki przede mną.

A na dodatek wczoraj tata przyniósÅ‚ do domu prawdziwy skarb. MaszynÄ™ dziewiarskÄ…. SkÄ…d on to ma – nie mam pojÄ™cia. Przy okazji szukania instrukcji obsÅ‚ugi do niej, znalazÅ‚am chyba 3 książki o robieniu na drutach i jednÄ… o haftowaniu. Już teraz siÄ™ od robótek rÄ™cznych nie wymigam.

Z powyższych zapasów włóczkowych zrobiłam już pierwszą chustę, o której będzie w następnym wpisie, bo teraz nie mam jak zgrać zdjęć z telefonu. Prościutka jest, ale ma swój urok 🙂